Autyzm to nie etykieta. To sposób, w jaki dziecko odbiera świat

🔸 Bo przedszkole to nie tylko edukacja – to fundament przyszłych relacji dziecka.

🔸 Bo dziecko niezaopiekowane emocjonalnie zamyka się jeszcze bardziej.

🔸 Bo rodzic potrzebuje wsparcia – nie krytyki.

🔸 Bo dzieci w spektrum mają ogromny potencjał – jeśli da im się czas i bezpieczną przestrzeń.

Dlatego tworzymy przedszkole dla dzieci w spektrum w Gliwicach, w którym nie ma pośpiechu, rywalizacji i wzorów do kopiowania. Jest kontakt, rytm i prawdziwa obecność.

Dlaczego to ważne, by przedszkole rozumiało spektrum?

Nie musisz być pewna/y, że to miejsce dla Was - porozmawiajmy.

Poznaj przedszkole, które stawia na relację i zrozumienie.

Słowo „autyzm” dla wielu wciąż brzmi jak wyrok. Kojarzy się z zamknięciem, trudnością, ciszą. A przecież coraz więcej rodziców i nauczycieli zaczyna dostrzegać, że autyzm nie oznacza mniej – oznacza po prostu inaczej. I właśnie ta inność wymaga zrozumienia, a nie naprawy.

Spektrum autyzmu to szeroka gama różnic rozwojowych, które wpływają na to, jak dziecko przetwarza bodźce, komunikuje się, wchodzi w relacje i odbiera rzeczywistość. Jedno dziecko będzie hiperaktywne i rozmowne, inne – ciche, zamyślone, potrzebujące struktury. Oba mogą być „w spektrum”. Żadne z nich nie wymaga naprawienia. Potrzebują jedynie akceptacji, czasu i przestrzeni, by być sobą.

Co to właściwie znaczy: „dziecko w spektrum”?

To dziecko, które może:

• mieć trudność z przetwarzaniem dźwięków, zapachów lub faktur,

• komunikować się inaczej: echolalią, gestem, ruchem, spojrzeniem,

• mieć bardzo silne zainteresowania (np. tylko dinozaury przez 3 miesiące),

• reagować emocjonalnie mocniej, szybciej – lub z opóźnieniem,

• mieć trudność z przewidywaniem zmian, adaptacją do nowych sytuacji.

Ale też:

• kochać całym sercem,

• mieć zmysł plastyczny, muzyczny, matematyczny,

• zauważać rzeczy, które dla innych są niewidoczne,

• być niezwykle wrażliwym i uważnym na świat natury, szczegółu, rytmu.

W „Tajemnicach Lasu”, naszym przedszkolu dla dzieci w spektrum w Gliwicach, nie pytamy: „co z nim jest nie tak?”. Pytamy: „co próbuje mi powiedzieć, zanim nauczy się mówić moim językiem?”. I to zmienia wszystko.

Zamiast „normalizować” – towarzyszyć

Jednym z najtrudniejszych aspektów dla rodziców jest społeczne oczekiwanie: dziecko ma mówić, patrzeć w oczy, bawić się jak inne. Gdy tak się nie dzieje – pojawia się lęk, presja, porównania. A przecież każde dziecko ma prawo do swojego tempa, formy i sposobu bycia.

Bycie w spektrum nie zawsze oznacza „opóźnienia rozwoju”. Oznacza inny styl rozwoju, nieharmonijny. Dziecko może rozwinąć mowę dopiero w wieku 5 lat, ale wcześniej porozumiewać się w sposób pozawerbalny. Może unikać przytulania, a jednocześnie potrzebować bliskości bardziej niż inne dzieci – tylko w innej formie.

W naszym przedszkolu nie stawiamy na „terapię dla efektów”. Stawiamy na relację, bezpieczeństwo i przestrzeń, bo wiemy, że z tego rodzi się dopiero rozwój.

🧩 Co zamiast szufladek?

W mediach często mówi się o „spektrum zaburzeń autystycznych”. My wolimy mówić o „spektrum różnorodności neurorozwojowej”. Bo to słowo lepiej oddaje istotę rzeczy – to nie uszkodzenie, to inność. Owszem, dzieci w spektrum mogą potrzebować więcej wsparcia – sensorycznego, komunikacyjnego, emocjonalnego. Ale to nie znaczy, że są mniej zdolne do kontaktu. Często właśnie one uczą nas najwięcej o empatii, uważności, prawdzie relacji.

Dlatego mówimy wprost:

Twoje dziecko nie musi być gotowe. Wystarczy, że jest Twoje. My zajmiemy się resztą.

WIDZIMY KAŻDE DZIECKO. SŁUCHAMY KAŻDEGO GŁOSU.

© Tajemnice Lasu 2025

+48 535 375 029

dyrektorka@tajemnicelasu.pl

44-112 Gliwice

ul. Sztabu Powstańczego 4

Przedszkole Tajemnice Lasu

regulamin

Polityka prywatności